Laboratoria -

lilou · świnko-maniak

Większość z kundelków, wyłapuje się i wywozi za granicę Niemiec, gdzie trafiają do laboratorium, a tak swoją drogą, by karma z nową formułę ( np. Royal Canin ) trafiła na rynek umiera 50 psów. ;P Tak samo jest z WSZYSTKIMI fabrykami w Chinach i Japonii. ;p

gucio01 · Administrator

to co oni dodają do tej karmy już się boję co będzie za 10 lat...

LoLa... · Moderator

Ale tu nie o tym... Znów offtopujemy. Jak tylko jest nowy temat to od razu zmieniamy jego treść haha

gucio01 · Administrator

już ten

lilou · świnko-maniak

Ok, dziękuje za założenie. Wink

Niestety tak jest, a jak piszę np. na Pedigree dodatek mięsny, to jest to mięso, z np. potrącone zwierzęta etc. może jeszcze w tym tygodniu dodam listę kosmetyków testowanych m.in. na świnkach morskich...

LoLa... · Moderator

Wiem, że testuje się na zwierzętach i one mają tam paskudne warunki. Pozostaje tylko pytanie czy da się testować niektóre rzeczy nie na zwierzętach, ale tak by były nie szkodliwe (kosmetyki) dla ludzi. Wiem, ze się da tak robić, ale czy wszystko?

lilou · świnko-maniak

Tak, głównie polskie firmy nie testują, np Ziaja lub Joanna. Dodatkowo z uwielbianych przez około 80% ludzi czekolad, tylko Lind nie testuje... To jest bestialstwo, ale jeśli ludzie nie przestaną napędzać ich zysk, to będą nadal umierać karmione chemikaliami. Dla przykładu, testując krem NIVEA przypinają śwince łapki, golą ją, a potem wsmarowują jeśli krem uczuli to zmieniają skład, nie lecząc nawet obolałej świnki...

Domika · Świnkowy opiekun

Karmy firmy Eukanuba, która cieszy się dość dużym powodzeniem, testuje na zwierzętach. Dla przykładu: robią nową karmę, która jest na kości, aby je wzmocnić. Łamią powiedzmy 20 psom, często są to beagle, po jednej łapie, ręcznie i w tym samym miejscu, z takim samym natężeniem. Następnie podają im tę karmę. Jeśli się sprawdzi trafia na rynek, jeśli nie, wprowadzają poprawki do składu i od nowa zaczyna się testowanie. Psy wykorzystane do tych celów umierają, albo są usypiane, nie wiem czy nie zabijane.

Nie zapominajmy o myszach, szczurach, świnkach morskich i innych gryzoniach, które też są wykorzystywane do badań. Najczęściej, jak już wspomniała Lilou, do badań kosmetyków.

lilou · świnko-maniak

Tak, dla wielu ludzie jest to nie wiarygodne, ale producenci są okrutni. ;/ Dlatego staram się nie jeść i nie kupować kosmetyków testowanych na zwierzętach.