lilou |
świnko-maniak |
|
|
Dołączył: 05 Lut 2012 |
Posty: 883 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Polska, małopolska Płeć: |
|
|
|
|
|
|
Otóż jako posiadaczki świnek odmiennej płci (samiec i samica), mam ogromny dylemat. Świnki od zawsze były radosne na swój widok, tuliły się przez kratki etc., ale wiadomo nie można tak zwierzaków męczyć. Nie mogę adoptować jeszcze dwóch świnek, bo po pierwsze rodzice by nie pozwolili, a po drugie nie mam miejsca na dwie 100. Dlatego myślałam o kastracji, znalazłam klinikę z narkozą wziewną i szpitalem dla małych zwierząt. Piszą, na stronie że znają się na małych zwierzakach. Ale z drugiej strony boję się, że zabieg nie wyjdzie, że (nie daj Boże) świniak odejdzie na stole etc. Nie wiem co mam zrobić. Może wasze świnki były kastrowane? I jeszcze jedno pytanie. Jeśli świnek który dużo je no i biega też dużo schudł 20-40g? |
|