|
Pomocne wskazówki: dorosły samiec ma wokół odbytu wyraźny wzgórek, coś w rodzaju mniej lub bardziej wydatnego obarzanka. Jest to woreczek odbytowy, w którym znajdują się jądra. Mnie przypomina on połówkę moreli, bo pośrodku znajduje się rowek, a u góry morelowy "ogonek", czyli częściowo wciągnięty członek. Jeśli mamy wątpliwości co do płci zwierzęcia, a wzgórek nie jest wystarczająco duży, żeby rozwiać wątpliwości, należy dotknąć brzucha świnki powyżej okolic odbytu. U samca wyczuwa się w tym miejscu podłużną wypukłość - schowany penis - a przy delikatnym uciśnięciu prącie powinno się wysunąć na zewnątrz. Z ciekawostek: samiec świnki morskiej ma w członku kość, tzw. os penis.
Jeśli mamy samce, do regularnych zabiegów pielęgnacyjnych powinno należeć sprawdzanie okolicy genitalnej. Należy się upewnić, czy w fałdki prącia nie dostały się włosy, źdźbła siana, zaschnięta sperma lub trociny, bo mogłoby to doprowadzić do stanów zapalnych. W razie potrzeby okolicę przemyć letnią wodą, można także posmarować żelem KY, aby ułatwić wsunięcie penisa na miejsce. Przy okazji trzeba świnkowi zajrzeć także do woreczka odbytowego, aby się upewnić, że na ma zatrzymania cekotrofów, tzw. impakcji.
Źródło: swinkimorskie.eu
Opracowała: kimera |
|
|
|